I Liebster Blog Award otrzymuje…

with 1 komentarz

zdjęcie dzieci malujących serce z napisem liebster blog award Matka w kratkę:) Bloguję, piszę, piszę… I samo tworzenie daje dużą satysfakcję i sprawia radość. Ale kiedy zobaczyłam nominację do Liebster Blog Awards Award od Ani ze Szkolne Inspiracje, zapiszczałam z radości. Uwielbiam takie momenty! Dziękuję!

A o co chodzi z Liebster Blog Award?

Liebster Blog Award to bardzo fajna pomysł – celem jest promocja mniejszych i mniej znanych blogów, ale to też świetna okazja do lepszego poznania się nawzajem. Blogerzy nominują czytane przez siebie blogi, które ich zdaniem zasługują na wyróżnienie. Tym bardziej rozumiecie czemu warto znaleźć się w tym gronie:)

Czyli, po kolei:

  • Kiedy otrzymasz nominację, odpowiadasz na pytania zadane przez nominującą Cię osobę i nominujesz 11 blogów, które Twoim zdaniem zasługują na odkrycie i docenienie
  • Po czym zadajesz 11 pytań nominowanym blogerom
  • Nominowani odpowiadają i zadają swoje 11 pytań 11 nominowanym przez siebie osobom
  • Ale nie mogą nominować osoby, które ich nominowała

Na kilku czytanych przeze mnie blogach widziałam wpisy o LBA. I pozwalają one na dużo bliższe poznanie osoby, która odpowiada. Szczególnie jeśli zadane pytania są tak wnikliwe, jak te Ani. Ania – nauczycielka i blogerka w Szkolne Inspiracje wie jak zadawać pytania:)

A więc lecimy!

  1. Dlaczego założyłeś/aś bloga?

Kiedy byłam mała chciałam napisać książkę. I nawet zaczęłam (kilka razy), ale ze skończeniem zawsze było gorzej. Potem robiłam różne rzeczy, zawsze byłam aktywna. Więc kiedy udało mi się zorganizować w czasie ostatniego urlopu macierzyńskiego, zaczęło mi brakować właśnie kreatywności, tworzenia. I pojawiła się myśl „A może by założyć bloga?”. Blogowanie łączy kilka rzeczy, które lubię – pisanie, robienie zdjęć, odkrywanie nowych rzeczy i poznawanie osób. Jako że myśl nie chciała zniknąć – jest blog:) O początkach blogowania pisałam już tu i tu.

 

  1. Skąd czerpiesz pomysły na blogowe wpisy?

Z tego co mnie poruszy, zachwyci, zainteresuje. Z życia i z codzienności. Same przychodzą. Z pomysłami w ogóle jest dużo łatwiej niż z tworzeniem wpisu na ich podstawie – mam całą listę i ciągle pojawiaj się nowe (choć jeśli nie zdążę ich rozwinąć, niektóre też się dezaktualizują i uciekają – prawie jak w „Wielkiej magii” Elizabeth Gilbert).

 

  1. Czy prosisz bliskich o recenzje postów?

Nie, i przyznam, że nie do końca czuję taką potrzebę. To co piszę jest bardzo moje i chcę, żeby takie zostało. Czasem pytam o opinie na tematy, które opisuję, ale bardziej za zasadzie zebrania różnych punktów widzenia.

 

  1. Jakie są twoje marzenia i czy starasz się je urzeczywistniać?

Kiedyś marzyłam o podróżach – i udało mi się urzeczywistnić to marzenie, zobaczyłam wszystkie miejsca z mojej listy (nie to, żeby lista nie rozrastała się na nowo). Teraz – największą wartością jest dla mnie dobre życie. Takie, w którym ma się czas dla dzieci, rodziny i przyjaciół. Dla siebie. Na pisanie, zdjęcia, czytanie. Na zachwyt rzeczywistością. Zatrzymanie się i obrócenie twarzy do słońca. Ale też satysfakcję z codziennej pracy. I staram się do tego dążyć. Jeszcze trochę drogi przede mną.

 

  1. Gdyby można było cofnąć czas, to …

Jasne, są rzeczy które mogłam zrobić inaczej, rozwiązać inaczej, podjąć inną decyzję. Ale podoba mi się tu, gdzie jestem. I biorąc pod uwagę ryzyko efektu motyla, w sumie nie zmieniłabym nic.

 

  1. Jakiej cechy charakteru nie znosisz u siebie?

Ciągle uczę się trudnej sztuki wyluzowania i odpuszczenia.

 

  1. Książka, która choć trochę zmieniła twoje życie?

Kiedy byłam mała, zaczytywałam się w Trylogii i byłam wielką fanką Baśki – która działała ze swoją szabelką, a nie siedziała przy tkaniu czy harfie. Czytałam też dużo dostępnych wówczas książek podróżniczych – ostatnio właśnie na nowo kupiłam pierwszą książkę z serii o Tomku Wilmowskim, żeby przeczytać ją ze starszą córką. A dopiero niedawno odkryłam wartość książek bardziej „poradnikowych” i biografii – cenię Brene Brown, na dużo spraw oczy otwierają też książki o wychowaniu dzieci.

 

  1. Miejsce, w którym chciałbyś/abyś spędzić resztę życia?

I znowu wracamy – jest mi dobrze tu gdzie jestem. I póki co w dyskusji – bliżej natury czy w mieście, również ze względów pragmatycznych wygrywa miasto. A sięgając trochę dalej. Moim drugim miastem, w którym zostawiłam część serca jest Barcelona. A z miejsc znanych tylko turystycznie urzeka mnie Sydney.

 

  1. Na co zawsze masz czas?

Staram się mieć czas dla siebie. Ale nie zawsze go mam. I analizując – zawsze mam czas dla dzieci..

 

  1. Najmilsze / najśmieszniejsze wspomnienie z dzieciństwa?

Tak naprawdę moje wspomnienia zaczynają się około 6 roku życia. Wcześniej przebija kilka pojedynczych obrazów. A od tej pory większość moich wspomnień łączy się z „bandą” moich przyjaciółek, z którymi szalałyśmy na podwórku. Godziny spędzone razem przed szkołą, w szkole i po szkole, odgrywanie historii w domu, odkrywanie tajemnic na osiedlu, godziny na trzepaku. Szereg szczęśliwych, słonecznych obrazów.

 

  1. Z czym ci się kojarzy słowo „emerytura”?

Myślę, że emerytura może być pięknym okresem. Ważne, by zadbać o to, żeby tak mogło być. I dać sobie do tego prawo. Nie poczuć się jako człowiek „stary” a doświadczony, zachować ciekawość świata i ludzi.

A teraz moja kolej na zadanie pytań

  1. Najlepsza rzecz związana z blogowaniem która mi się przydarzyła to…
  2. Ile czasu tygodniowo zajmują Ci działania związane z blogiem?
  3. Za co się lubisz?
  4. Trzy cechy, które cenisz w innych?
  5. Kto jest dla Ciebie wzorcem/autorytetem?
  6. Trzy wartości, którymi się kierujesz w życiu
  7. Wydarzenie w Twoim życiu, które miało na Ciebie największy wpływ
  8. Trzy rzeczy, które robisz dla siebie
  9. Co byś zrobiła, gdybyś się nie bała?
  10. Jaką książkę przeczytaną w ciągu ostatniego roku byś poleciła?
  11. Co Cię ostatnio rozśmieszyło/wprawiło w dobry humor?

I ostatni ważny element – nominacje. Babeczki z pasją, działające, mające coś (a nawet dużo) do powiedzenia:)

Drogie Panie (bo tak się jakoś złożyło) – zapraszam do podjęcia rękawicy.

Przyznam, że tworząc ten wpis starałam się wybrać te z blogów, które czytam, a u których nie widziałam wcześniej wpisu o LBA – żeby nie kręcić kółek i rozpowszechniać ideę dalej. I mam nadzieję że nic nie przegapiłam i ruszycie do działania!

Ale przyznam też, że wpis ten przygotowałam miesiąc temu i dopiero teraz go zamieszczam. Jak zacznę znów sprawdzać – nigdy już pewnie tego nie zrobię. Więc lecę:)

 

  1. Babownia
  2. Kornelia O
  3. Życiologia 
  4. Love + Carrots
  5. Progresuj
  6. Nettelog
  7. Mięta w kapeluszu
  8. The secret of healing 
  9. Trening dla mam
  10. Pani swojego szczęścia
  11. Ja kura niedomowa

 

Bardzo jestem ciekawa Waszych odpowiedzi!