Skype jako niania elektroniczna? Instrukcja ustawienia

Skype jako niania elektroniczna? Instrukcja ustawienia

with 6 komentarzy

Skype jako niania elektroniczna? Nie wpadłabym na to. To w ogóle możliwe? Z takimi reakcjami spotkałam się po opublikowaniu wpisu 5 aplikacji ułatwiających życie – dla rodziców i nie tylko.
Tak, to możliwe i proste! A żeby było jeszcze prostsze poniżej krótka instrukcja:)
Czytaj dalej

Hello Ruby – książka o programowaniu dla dzieci

with 21 komentarzy

Książkę o Ruby wyszperał mój mąż. Z satysfakcją kupił polską wersję zaraz po jej wydaniu i podarował córkom. Nie wiem czy czasem nie była to pierwsze książka, którą im kupił właśnie on, a nie ja lub babcie:)
Co tak go zmobilizowało? „Hello Ruby” to książka tłumacząca dzieciom zasady programowania. Ale nie na przykładzie kodów. W sposób dla dzieci przystępny, zapraszając je do świata wyobraźni małej dziewczynki.
Czytaj dalej

Jak wspierać dziecko w rozwoju? Historia 1 – jak dr Jane Goodall zamieszkała wśród szympansów

with 14 komentarzy

Znacie dr Jane Goodall? To znana badaczka szympansów, która jako młoda dziewczyna wyjechała do Afryki, a potem w 1960 r. zamieszkała „wśród dzikich zwierząt” – prowadziła obserwacje stada szympansów, mieszkając przez 2 lata w namiocie na ich terytorium. A obserwacje, które wówczas poczyniła, zrewolucjonizowały spojrzenie na zwierzęta. Co sprawiło, że zdecydowała się na podjęcie ryzyka i urzeczywistnienie swoich marzeń? Dr Jane mówi, że wszystko zawdzięcza swojej matce.
Czytaj dalej

Kierowco, zjeżdżaj z ogona!

with 5 komentarzy

Droga na Mazury, słońce świeci, dzieci wesołe, mąż prowadzi. A ja po raz kolejny się wkurzyłam. To się musi zmienić!

Znasz to? Jedziesz samochodem w dłuższą trasę, może z dziećmi, może bez, droga dwupasmowa, wyprzedzasz, a tu….. wrrrrr….. i już ktoś Ci siedzi na ogonie. Podjeżdża tak blisko, że możesz przeanalizować wnętrze jego samochodu. Podjeżdża tak blisko, że widzisz jak uśmiecha się pod nosem. Podjeżdża tak blisko, że nie ma szans zatrzymać się, gdybyś ty zaczęła gwałtownie hamować…
Czytaj dalej

Czego nie robić dziecku w pierwszy dzień szkoły?

with 12 komentarzy

Pierwszy dzień w szkole bądź w przedszkolu… Trudny moment – i dla dziecka, i dla rodzica.

Po rodzinie ciągle krążą moje historie przedszkolne, kiedy po odprowadzeniu i wejściu do przedszkola głównym wejściem uciekałam drzwiami kuchennymi… I to nie raz.

A ja sama wspominam pierwsze dni Najstarszej córki w przedszkolu – pobudki o 5 rano, płacz, niepokój w spojrzeniu… Podglądanie przez szybę czy przestała płakać. Ból serca.
Czytaj dalej

Złość dziecka – dlaczego warto spróbować empatycznego słuchania

with 14 komentarzy

Balon pękł, dziecko w płacz i złość. Co Ty na to? „Przestań to nic wielkiego”? „Wiedziałam, że tak będzie jak tylko chciałaś go kupić”…

Może tak nigdy nie reagujesz, może tylko czasem. Ale jeśli jest to Twoja standardowa reakcja – jak bardzo jest pomocna w uspokojeniu dziecka?

A pamiętasz może, kiedy ostatnim razem ktoś Cię mocno wkurzył? Mąż, szef, teściowa. Wyobraź sobie, że opowiadasz o tym przyjaciółce.
Czytaj dalej

Pokemon Go – siedem porad jak grać i awansować

with 2 komentarze

Tato, tato, a co nowego dzisiaj złapałeś ?

Takie pytanie zadała mi córka, jak tylko mnie dziś zobaczyła. Nie, nie łowię ryb, chodziło oczywiście o najnowsze światowe szaleństwo „Pokemon Go”:)

Nie ma co ukrywać – gram:) Wciągnąłem w to żonę. Najstarsza córka również poszła w nasze ślady, a młodsza dopinguje mnie i co jakiś czas pomaga łapać stworki.
Czytaj dalej

Co zrobić gdy dziecko się złości? Część pierwsza – skąd ta złość?

with 13 komentarzy

Od czasu trzeciej ciąży bardzo łatwo wpadam w złość. Raz, dwa, trzy i pozamiatane.

Moja starsza córka też łatwo się złości. A kiedy ona się złości, ja często zaczynam się złościć na nią. Bo czemu w sumie płacze tak głośno? Balon jej pękł? Wielkie rzeczy!

A właśnie że wielkie…
Czytaj dalej

Odciąganie mleka, czyli jak laktator został moim przyjacielem – porady i wskazówki dla mam karmiących piersią

with 11 komentarzy

„Tak, kupiłam (dostałam używany/otrzymałam w prezencie) laktator, ale właściwie go nie używałam” – to częsty komentarz młodych mam. „Nie, nie odciągałam pokarmu, czułam się jak mleczarnia (a w wersji bardziej dosadnej dojna krowa)” – zdarzało mi się słyszeć, gdy wspominałam o odciąganiu mleka. Czasem też trochę zrezygnowane „Nie używałam, nie mogłam, mleko nie leciało”.
Czytaj dalej

1 2