Dlaczego dziewczynki nie programują?

with 16 komentarzy

zdjęcie komputera z rysunkiem dziewczynki w tle dlaczego dziewczynki nie programują„Próbowałam programować, ale mój dekolt zbyt mnie rozprasza”; „Nie mogę programować, bo moje długie rzęsy utrudniają mi patrzenie na ekran”; „Kiedy nie mam menstruacji, mam przecież owulację”; „Kodowanie jest zbyt racjonalne, a ja jestem pełna emocji”.  Z tych powodów dziewczęta mają nie zajmować się informatyką. Absurdalne?

W walce z negatywnymi stereotypami, organizacja Girls who code przygotowała filmik, w którym młode dziewczyny powtarzały stereotypy najczęściej słyszane od rówieśników. Ale warto pomyśleć, czy to główne powody, które sprawiają że obecnie tak niski procent kobiet w Polsce i na świecie decyduje się na karierę IT?

Stereotypy, dziewczyny i programowanie

Niestety nie. Albo nie tylko. To dopiero wierzchołek góry lodowej.

Obrazuje, co usłyszeć na przerwach w szkole czy zobaczyć przed salą informatyczną. Ale główna przyczyna, jeden z najczęstszych stereotypów dotyczący tego, co mogą a czego nie mogą robić kobiety,  zakorzeniony jest głęboko w przekonaniach samych dziewczynek,  w ich rodzin i nauczycieli.

„To nie dla dziewczyn”, „To dla chłopaków”

Podobny tekst usłyszałam już od sześciolatki przy wyborze zajęć pozaszkolnych. I wiem, że wielu rodziców go słyszy. Albo jego odmiany “na tych zajęciach nie ma tam żadnej dziewczyny” czy też „żadna z moich koleżanek się tym nie zajmuje”.

Wyniki badania „Gender Research”1, wskazują na kolejną bardzo specyficzną rozbieżność – w Polsce większość dziewczyn uczących się informatyki w szkole średniej jest nią całkiem zainteresowana, ale połowa z nich rezygnuje z dalszego rozwoju tego hobby.

Jednocześnie, badanie wskazuje, że główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest powszechne postrzeganie zawodów technicznych jako zawodów dla mężczyzn. Czyli pomiędzy zerówką a szkołą średnią zmienia się niewiele.

Z czego to wynika?

Brakuje wzorców, które mogłyby zachęcić małe dziewczynki do zainteresowanie się informatyką czy też szerzej – inżynierią i technologią.

W USA dużo mówi się o tym problemie. I instytucje rozważają jak przyciągnąć dziewczynki. Dlaczego NASA zdecydowała się na współpracę z idolami nastolatek w rodzaju Justina Biebera? Właśnie po to, żeby zachęcić dziewczyny do zainteresowania się tematyką lotów kosmicznych.

A jak jest w Polsce? U nas również większość dziewczyny szuka wzorców do naśladowania. A wzorców w 70% dostarczają im inne kobiety. Zazwyczaj – u połowy z badanych dziewcząt – to kobiety z najbliższego kręgu mają największy wpływ na wybór studiów i dalszej kariery.

Tymczasem, 40% matek nie korzysta z komputera w pracy. W ogóle matki korzystają z komputerów rzadziej niż ojcowie i mają dużo mniejszą wiedzę informatyczną niż ojcowie. I OK. Nie każdy musi korzystać z komputera w pracy. Nie każdy musi mieć szeroką wiedzę informatyczną – dla mnie samodzielne postawienie bloga na WordPressie to było duże dokonanie:) Ważne są natomiast przekonania, jakie dziewczynki wynoszą z domu.

Tymczasem to nawet matki i nauczycielki nadal postrzegają branżę związaną z komputerami i internetem jako męski świat. A to nie zaprowadzi ich córek daleko w tej dziedzinie.

Tak, sami tworzymy stereotypy. Każdego dnia.

Kiedy na kolejnej ulotce reklamującej kurs robotyki pojawiają się jedynie chłopcy. Kiedy na opakowaniu zestawu do eksperymentów widnieją zdjęcia samych chłopaków. Kiedy w treści zagadkach dla dzieci komputer stoi na biurku taty a mama zmywa naczynia. Kiedy córki w domu widzą ojców przed komputerami, a matki przy pracach domowych. Kiedy co gorsza, dziewczynki zaczynają się interesować komputerami, ale są zniechęcane przez rodzinę „czy to na pewno dla Ciebie?”.

Powiew optymizmu

Dlatego ważna jest zmiana nastawienia. Wiara, ze warto spróbować.

A żeby dowiedzieć się, co o stereotypach myślą kobiety-programistki, zapytałam o nie Żanetę Jażdżyk, którą możecie znać z bloga Nettelog.

„Nie da się zaprzeczyć, że programowanie jak i IT to świat zdominowany przez mężczyzn. Kiedy zaczynałam studia (już przeszło 7 lat temu) byłam jedyną dziewczyną w grupie, jedną z kilkunastu na roku (na ok. 180 osób). W pracy nie było inaczej. Ale nigdy nie poczytywałam tego za minus.

Z zawodem tym wiąże się wiele stereotypów. Najpopularniejszy z nich zawiera się w dowcipie o śwince morskiej. „Kobieta-programista jest jak świnka morska, ani to świnka ani morska”. Jestem ciekawa jaki geniusz to wymyślił. Co ciekawe usłyszałam go z ust nie-programisty 😉 Zresztą opinie jakoby kobiety nie powinny programować częściej jak dla mnie padają z ust osób niepowiązanych z branżą niż innych programistów.

Jednak kiedy informuje, że zajmuje się programowaniem najczęściej spotykam się z podziwem i ciekawością. To fajne uczucie, które także potrafi motywować do dalszej pracy.

Stereotyp programisty w flanelowej koszuli i okularach, kodującego w piwnicy, z przekrwionymi oczami i słuchawkami na uszach też można w bajki wsadzić. Szczerze? W zespole zawsze miałam osoby, mające więcej pasji niż programowanie. Osoby dbające o własne zdrowie, trenujące, podróżujące po całym świecie. Po prostu ciekawe 🙂

To dwa stereotypy, które mogą zniechęcać w podjęciu tej ścieżki zawodowej, zwłaszcza przez dziewczynki. Nie powinniśmy ich utrwalać. Zwłaszcza, że nijak nie mają się do rzeczywistości.”

A jak możemy walczyć ze stereotypami?

Stosując proste sposoby. Poprzez wybór zabawek, książek dla dziewczynek, które będą rozwijać różne zainteresowania – takich jak na przykład Hello Ruby – książka dla dzieci o programowaniu. Przez tworzenie odpowiednich wzorców w domu. Przez zachęcanie dziewczynek, by nie rezygnowały z zainteresowania informatyką. Może przez zajęcia dla dzieci rozwijające techniczne umiejętności.

Jeśli zainteresował Was ten temat – już wkrótce na blogu wpis przedstawiający drogę, jaką przeszła Żaneta. O tym jak zainteresowały ją komputery, jak rozwijała swoją pasję, i czy jest ze swojego wyboru zadowolona. O tym, co możemy zrobić jako rodzice, żeby zachęcić nasze córki do rozważenia takiej ścieżki kariery.

Piękną wizję roztacza Linda Liukas, autorka „Hello Ruby” w swojej przemowie w trakcie konferencji TED:

„Im dostępniejszy, powszechniejszy i zróżnicowany będzie świat techniki, tym barwniejszy i lepszy będzie świat. Wyobraźcie sobie przez chwilę świat, w którym historie opowiadane o tworzeniu rzeczy mówią nie tylko o 20-latkach z Doliny Krzemowej, ale też o uczennicach z Kenii i bibliotekarkach z Norwegii.”

I nastolatkach z Polski.

Wyobraźmy sobie:)

 

Żaneta Jażdżyk

O sterotypach ciekawie opowiadała Żaneta Jażdzyk – z wykształcenia, pasji i zawodu – programistka. Prowadzi bloga Nettelog, na którym dzieli się swoją wiedzą w temacie produktywności, aplikacji, komputerów oraz podstaw programowania – które zamierza teraz rozwijać w ramach nowego bloga – NetteCode. Prowadzi inspiracyjno-motywacyjną grupę wsparcia w zakresie nauki HTML, CSS, JS na Facebooku (oraz programowania w ogóle).

 

 

 

1.http://www.cisco.com/web/PL/prasa/news/20090810.html