Hello Ruby – książka o programowaniu dla dzieci

with 21 komentarzy

zdjęcie książki Hello Ruby Książka o programowaniu dla dzieci Matka w kratkę

Książkę o Ruby wyszperał mój mąż. Z satysfakcją kupił polską wersję zaraz po jej wydaniu i podarował córkom. Nie wiem czy czasem nie była to pierwsze książka, którą im kupił właśnie on, a nie ja lub babcie:)

Co tak go zmobilizowało? „Hello Ruby” to książka tłumacząca dzieciom zasady programowania. Ale nie na przykładzie kodów. W sposób dla dzieci przystępny, zapraszając je do świata wyobraźni małej dziewczynki.

 

Poznajcie Ruby

 

Bohaterką „Hello Ruby” jest właśnie Ruby – mała dziewczynka, która łatwo się nie poddaje. Autorka książki, Linda Liukas, opisuje ją tak „ma 6 lat, niczego się nie boi, ma wyobraźnię i lubi rządzić”. Jej ulubione powiedzenie to „A dlaczego?”

Dzieci szybko zaczynają czuć do Ruby sympatię. Przykładowo, Ruby nie lubi, kiedy ktoś ma jej mówić co ma robić, a jeśli instrukcje nie są jasne – wykorzystuje to:

 

„Kiedy (tata) prosi ją o posprzątanie swoich zabawek, Ruby odkłada pluszowe misie, klocki i domek dla lalek na swoje miejsce, ale kredki zostawia na podłodze.
-Kredki to tak naprawdę nie zabawki – mówi z łobuzerskim uśmiechem”.

I na ustach moich córek pojawia się wówczas łobuzerski uśmiech, a w głowach lęgną tajne plany wprowadzenia rozróżnień przy sprzątaniu zabawek:)

Myślę, że Ruby polubią też rodzice, dla których wartością jest właśnie niezłomność dziecka, podjęcie kolejnych prób po porażce, ciekawość świata i umiejętność kombinowania.

Ruby poznajemy, kiedy tata przysyła jej tajemniczą pocztówkę z wyjazdu służbowego z zaproszeniem na wielką wyprawę mającą na celu odnalezienie 5 klejnotów. Podekscytowana Ruby zabiera się do organizacji wyprawy. I tu napotyka na pierwszy problem. Tata nie zostawił jej wskazówek w oczywistym miejscu. Zbiera się jej nawet na płacz, ale przecież wie że „duże problemy to tak naprawdę wiele małych problemików poplątanych ze sobą” (genialne zdanie), opracowuje więc plan, odnajduje wskazówki, odkodowuje je, pakuje niezbędne rzeczy i wyrusza na wyprawę.

W czasie wyprawy odwiedza różne miejsca i poznaje nowych przyjaciół: Pingwiny, Śnieżną Panterę, Lisy, Roboty a na koniec tajemniczego chłopca Django. Na każdym etapie swojej wyprawy rozwiązuje jakiś problem lub pomaga nowopoznanym przyjaciołom. I oczywiście odnajduje klejnoty.

 

Nauka logicznego myślenia

 

Druga część książki zawiera ćwiczenia, które uczą logicznego myślenia, porządku i ilustrują zasady programowania, przeznaczone do wspólnej pracy dziecka i rodzica. Pamiętacie jak Ruby sprzątała pokój? Do tego fragmentu zaproponowane zostało ćwiczenie dotyczące napisania instrukcji. Instrukcji mycia zębów, pościelenia łóżka czy nakrycia do stołu. Dzieci mogą tworzyć też zasady ubierania Ruby, mapę na wyprawę czy też pudełka z drugim śniadaniem dla Pingwinów.

Ćwiczenia można znaleźć również na stronie internetowej www.helloruby.com/pl.

Hello Ruby uczy programowania, nie ucząc konkretnego języku programowania. Przeznaczona jest dla dzieci w wieku 4-8 lat. Nakierunkowana jest przede wszystkim na pokazanie zasad logicznego myślenia – które przydadzą się każdemu dziecku, nawet jeśli nie ma planów zostanie programistą.

Linda Liukas tłumaczy, że za każdym razem kiedy nie wie jak rozwiązać dany problem – wyobraża sobie jakby rozwiązała go mała dziewczynka. I tak właśnie pisze.

 

Dlaczego dzieci mają uczyć się programowania?

 

Dla rodziców, dla których sposób działania komputerów to nieodkryta kraina, interesująca może być fragment wypowiedzi autorki „Hello Ruby” w trakcie konferencji TED:

 

„Oto, co myślę dzisiaj. Małe dziewczynki nie wiedzą, że mają nie lubić komputerów. Są zdumiewające. Świetnie umieją się koncentrować, być precyzyjne i zadawać zdumiewające pytania. Co? Dlaczego? Jak? A co, gdyby? Nie wiedzą, że mają nie lubić komputerów. To wiedzą rodzice. To my, rodzice, czujemy, że informatyka to ezoteryczna, dziwna dyscyplina, która należy do cudotwórców. Która jest oddalona od codziennego życia, niemal tak, jak fizyka jądrowa.”

 

A dla rodziców interesujących się komputerami, autorka poukrywała w książce „jajka wielkanocne” żarciki nawiązujące do języka kodowania. Zaczynając od samego imieniu Ruby (to język programowania), poprzez nawiązania związane z jej przyjaciółmi (idealistyczne Lisy symbolizujące przeglądarkę Mozilla czy też zielone bałaganiarskie Roboty nawiązujące do systemu Android), aż do samych ilustracji (jabłka na drzewach i ikonka przy domu uwielbiającej porządek Śnieżnej Pantery). Jabłka, porządek – czyli Apple:)
Kontynuując wątek jestem właśnie w trakcie przygotowań wpisu o o IT, kobietach i inicjatywach dla dziewczynek – zapraszam na pierwszą część Dlaczego dziewczynki nie programują!

A w międzyczasie może macie ochotę obejrzeć całą mowę Lindy Liukas?

 

 

TED, 2016