Przerwa potrzebna – Spotkanie Świadomych Blogerek w Bydgoszczy

with 1 komentarz

Rodzina, dom, praca, dzieci… Mimo wszelkich składanych sobie obietnic „tak, ja też jestem ważna”, „tak, będę robić rzeczy dla siebie” w codziennej gonitwie łatwo to przeoczyć. A im bardziej się biegnie, tym trudniej zauważyć to przeoczenie. W codziennym odhaczaniu zadań. Mija miesiąc i z obietnic nici. Ale na szczęście jest zaplanowana wcześniej odskocznia.
Spotkanie Świadomych Blogerek w Bydgoszczy.
Czytaj dalej

I Liebster Blog Award otrzymuje…

I Liebster Blog Award otrzymuje…

with 1 komentarz

Matka w kratkę:) Bloguję, piszę, piszę… I samo tworzenie daje dużą satysfakcję i sprawia radość. Ale kiedy zobaczyłam nominację do Liebster Blog Awards Award od Ani ze Szkolne Inspiracje, zapiszczałam z radości. Uwielbiam takie momenty! Dziękuję!

A o co chodzi z Liebster Blog Award?
Czytaj dalej

Dlaczego boimy się podążać za marzeniami? Po pół roku blogowania

with 29 komentarzy

Pół roku blogowania – to okazja do refleksji. Zastanowienia się jeszcze raz – dlaczego i po co. Czemu wolny czas, którego i tak prawie nie mam, przeznaczam akurat na pisanie bloga. Rośnie lista książek do przeczytania, filmów i seriali do obejrzenia, rośnie lista zadań domowych, które wymagają kiedyś wykonania. Dlaczego więc pisać zamiast czytać, zamiast oglądać, zamiast odhaczać zadania?
Czytaj dalej

Czemu by nie… założyć bloga? Dla mam i nie tylko

with 8 komentarzy

Założyłam swojego bloga w czasie urlopu macierzyńskiego. I to nie dlatego, że miałam za dużo wolnego czasu. Zresztą nie ja jedna:) Jest nas – jak to się określa „blogerek parentingowych” – trochę.

Może myśl „Czemu by nie założyć bloga” chodzi Ci po głowie? Ale wahasz się czy to dla Ciebie, masz wątpliwości czy podołasz. Lubisz pisać ale nie wiesz czy to wystarczy.

Też przez to przechodziłam. Ale postanowiłam zacząć działać i sprawdzić.
Czytaj dalej

Początek blogowania – co mnie zaskoczyło?

with 12 komentarzy

Blogowanie, wpisy, fanpage – to była dla mnie czarna magia. Swój status na Facebooku aktualizowałam raz na pół roku. Żeby… Instagram? Nie zaglądałam. Twitter kojarzył mi się tylko z dyskusjami politycznymi. A Pinterest? No cóż, nie słyszałam…Serwer, hosting, domena? SEO, pozycjonowanie, zasięgi, unikalni użytkownicy? Nada.
Czytaj dalej