Jak wspierać dziecko w rozwoju? Historia 1 – jak dr Jane Goodall zamieszkała wśród szympansów

with 14 komentarzy

Znacie dr Jane Goodall? To znana badaczka szympansów, która jako młoda dziewczyna wyjechała do Afryki, a potem w 1960 r. zamieszkała „wśród dzikich zwierząt” – prowadziła obserwacje stada szympansów, mieszkając przez 2 lata w namiocie na ich terytorium. A obserwacje, które wówczas poczyniła, zrewolucjonizowały spojrzenie na zwierzęta. Co sprawiło, że zdecydowała się na podjęcie ryzyka i urzeczywistnienie swoich marzeń? Dr Jane mówi, że wszystko zawdzięcza swojej matce.
Czytaj dalej

Książki dla dziewczyn czy książki dla dzieci? Nela mała reporterka

with 32 komentarze

Pół roku temu przeczytałam historię, która utkwiła mi w pamięci. Autorka książki „Dziewczyny z jajami – życie pełne wyjątkowych przygód” opisała, jak odwołano jej wystąpienie dla dzieci w szkole. Dlaczego? Ponieważ… spotkanie dotyczące książki o dziewczynach wykluczyłoby chłopców… Kolejna historia dotyczyła innej autorki książki, której bohaterką była dziewczyna – tym razem spotkanie doszło do skutku – ale chłopcom pozwolono nie przyjść.
Czytaj więcej

Rodzicielstwo bliskości – nie bo nie….

with 14 komentarzy

Nie mogłam karmić piersią, więc musiałam zrezygnować z rodzicielstwa bliskości. Nie chcę spać z dzieckiem w jednym łóżku, więc rodzicielstwo bliskości nie jest dla mnie. Moje dziecko płacze w chuście, więc z rodzicielstwa bliskości nici.

Tylko czy rodzicielstwo bliskości to jedynie chusty, długie karmienie piersią i wspólne spanie?
Czytaj dalej

Czego nie robić dziecku w pierwszy dzień szkoły?

with 12 komentarzy

Pierwszy dzień w szkole bądź w przedszkolu… Trudny moment – i dla dziecka, i dla rodzica.

Po rodzinie ciągle krążą moje historie przedszkolne, kiedy po odprowadzeniu i wejściu do przedszkola głównym wejściem uciekałam drzwiami kuchennymi… I to nie raz.

A ja sama wspominam pierwsze dni Najstarszej córki w przedszkolu – pobudki o 5 rano, płacz, niepokój w spojrzeniu… Podglądanie przez szybę czy przestała płakać. Ból serca.
Czytaj dalej

Syndrom oszusta – dlaczego kobiety nie wierzą w siebie?

with 29 komentarzy

Pamiętasz egzamin, do którego dość długo się przygotowywałaś (choć miałaś poczucie, że gdyby jeszcze jeden dzień…)? Oddanie pracy, do której napisania się przyłożyłaś?

I co odpowiadałaś, kiedy słyszałaś: „Jak Ci poszło”?
Tak sobie? Super? Myślę, że jakoś będzie? Zupełnie zawaliłam?

Jeśli „tak sobie” – może, jak wiele innych kobiet, odczuwasz syndrom oszusta?
Czytaj dalej

Złość dziecka – dlaczego warto spróbować empatycznego słuchania

with 14 komentarzy

Balon pękł, dziecko w płacz i złość. Co Ty na to? „Przestań to nic wielkiego”? „Wiedziałam, że tak będzie jak tylko chciałaś go kupić”…

Może tak nigdy nie reagujesz, może tylko czasem. Ale jeśli jest to Twoja standardowa reakcja – jak bardzo jest pomocna w uspokojeniu dziecka?

A pamiętasz może, kiedy ostatnim razem ktoś Cię mocno wkurzył? Mąż, szef, teściowa. Wyobraź sobie, że opowiadasz o tym przyjaciółce.
Czytaj dalej

Zabawa na podwórku – tu zakazy, tam sąsiedzi i hałas, a gdzie dzieciństwo?

with 13 komentarzy

„Czy piski i wrzaski na placu zabaw są niezbędne? Czy rodzice nie potrafią zapanować nad swoimi dziećmi?” – to cytat z forum mieszkańców. Kiedy go zobaczyłam, zagotowała się we mnie krew. Ale powstrzymałam się od ciętej riposty.

A na forum rozgorzała dyskusja. „Dlaczego dzieci biegają po trawie? Przecież mają plac zabaw” (ten, na którym nie mogą krzyczeć). „Tatusiowie robią sobie boiska do piłki nożnej , dzieci jeżdżą rowerami po trawie”. I informacja o tym, że jakiś niepoważny ojciec bawił się z dziećmi w chowanego w krzakach. Co wywołało apel „Rodzice musicie „DOROSNĄĆ”.

Czytaj dalej

Czy zostawiasz dziecko z tatą?

with 11 komentarzy

Znasz to? Kąpiesz się, a dzieckiem zajmuje się jego tata. No, a przynajmniej powinien się zajmować.

– „Kiedy wyjdziesz?”, „On płacze…”, „Nie chce się uspokoić, potrzebujemy pomocy…”

I myśl – czy zawsze będę niezbędna? Czy kiedykolwiek uda mi się wyjść z domu chociażby na godzinę? Zostawić dziecko z tatą?

Nie daj się takim myślom – często okazuje się że tata, pozostawiony sam na sam z dzieckiem, radzi sobie doskonale. Nie mając opcji wzywania pomocy – sam rozwiązuje problemy. Uczy się obsługi dziecka. A jednocześnie – nawiązuje z nim więź. Pozwólmy mu na to – gra jest naprawdę warta świeczki!
Czytaj dalej

Na Dzień Ojca – okiem ojca

Na Dzień Ojca – okiem ojca

with 9 komentarzy

Dziś Dzień Ojca. Zachęcony postanowiłem więc skrobnąć coś od siebie na bloga żony. Skoro mogę – czemu nie. W sumie mam już w tym małe doświadczenie (ale o tym na końcu).

Wiele można przeczytać o roli ojca w rodzinie, jak powinien wspierać swoją żonę, pomagać w wychowaniu dzieci, dokładać się do domowej kasy itp. itd. Ale ja tym razem nie o tym.

Ja, z okazji Dnia Ojca muszę się do czegoś przyznać.
Czytaj dalej

Czytając inne blogi – w kwietniu o dziecku

with 1 komentarz

Czytam blogi. Te duże, te średnie i te małe, dopiero rozwijające się. Często zdarza się, że mam pięć minut wolnego, kiedy Najmłodszy bawi się sam, kiedy przysiądę na ławce w parku – wtedy czytam. A jakbym tego czasu nie miała? Jakbym miała godzinę w ciągu miesiąca? Poniżej, specjalnie dla tych, którzy mają mniej czasu – subiektywny wybór tekstów z innych blogów, które w kwietniu najbardziej do mnie trafiły. Poniżej pięć tekstów w kategorii dziecko (czyli wszystko, co dotyczy dzieci), a kolejne pięć dotyczących mam (też bardzo pojemna kategoria) – tutaj😊
Czytaj więcej

1 2